Kiedy planujesz zaciągnąć kredyt, żeby sfinansować działania swojej firmy warto się najpierw zastanowić nad kilkoma sprawami. Kredyt i jego obsługa to tak czy inaczej nasz dodatkowy koszt. Czy jego ponoszenie jest rzeczywiście uzasadnione? Z czego wynika konieczność wsparcia się kapitałem obcym?
Cofnięcie się dwa kroki wstecz i spojrzenie z trochę innej perspektywy często bardzo pomaga. Niejednokrotnie pozwala “usunąć” lub ograniczyć powody, dla których skorzystanie z kredytu bankowego stało się już w danym momencie konieczne.
Ten artykuł stanowi wstęp do cyklu kilku wpisów, poświęconych kredytom firmowym. Dowiesz się z niego między innymi:
- Skąd się bierze kapitał w firmie?
- Dlaczego firmy zaciągają kredyty?
- O co trzeba zadbać, zanim zaciągniesz kredyt firmowy w banku?
- Na jakie pytania warto sobie odpowiedzieć przed złożeniem wniosku o kredyt firmowy?
Jeżeli wymienione powyżej zagadnienia wydały Ci się interesujące, to zapraszam do dalszej lektury 🙂
Skąd się bierze kapitał w firmie?
Najprostsze i najtańsze źródło kapitału dla prowadzenia firmy to Twoje fundusze własne. Najszybciej możesz ich użyć, najczęściej są bezpłatne lub nisko oprocentowane (pożyczka od właściciela firmy). Jeżeli więc prowadzisz jednoosobową działalność gospodarczą to po prostu podejmujesz decyzję o zainwestowaniu określonej kwoty swoich oszczędności i tyle. Gdy masz spółkę z o. o. możesz ją również zasilić pożyczką od udziałowca – czyli siebie lub od innych osób.
Kapitał właściciela jest niezbędny na samym początku tworzenia firmy. Podczas uruchamiania nowego przedsięwzięcia i pierwszych miesięcy funkcjonowania to podstawowe źródło finansowania. W miarę jednak jak firma zaczyna się rozwijać i funkcjonuje już jakiś czas, używanie kapitału własnego właściciela może być sygnałem ostrzegawczym. Może bowiem oznaczać, że stosowany model biznesowy nie powoduje, że firma potrafi się sama finansować.
Jeżeli Twoja działalność dobrze prosperuje to zaczyna generować bieżące zyski. One również mogą być źródłem finansowania dla Twojej firmy. Z bieżących zysków będziesz w stanie regulować wszystkie aktualne płatności i zobowiązania firmy. Wystarczy podjąć decyzję, żeby wypracowany zysk odłożyć w formie oszczędności albo przeznaczyć go na inwestycje. W tym przypadku mówimy o reinwestowaniu wypracowanego zysku.
Takie reinwestowanie nadwyżek finansowych może okazać się bardzo atrakcyjnym sposobem ich wykorzystania. “Obracanie” kapitałem we własnej firmie potrafi wygenerować kilkanaście lub kilkadziesiąt procent zwrotu w skali roku. Trudno to porównywać ze zwrotem chociażby z lokaty bankowej.
Jeżeli jednak nie posiadasz środków własnych, którymi mógłbyś zasilić firmę a dodatkowo Twoja działalność generuje tylko “zysk na papierze”, to potrzebujesz sięgnąć po kapitał zewnętrzny. To trzecie najczęściej używane źródło pozyskiwania kapitału. Używając go poprawisz bieżącą płynność finansową Twojej firmy lub sfinansujesz planowaną inwestycję. W takiej sytuacji najczęściej stosowanym rozwiązaniem jest zwrócenie się do banku po kredyt lub pożyczkę.
Istnieje wiele różnych opinii na temat korzystania z kredytów bankowych. Jedną z nich jest zbyt wysoki koszt za pożyczony kapitał – oprocentowanie kredytu i prowizja za jego udzielenie. Kolejna sprawa, która przewija się bardzo często w rozmowach z przedsiębiorcami to trudność z otrzymaniem kredytu o jaki wnioskują. Innym razem można usłyszeć o przeciągających się procedurach przyznania kredytu.
Czy jednak zaciąganie kredytów w bankach na potrzeby firmy jest “złe”? Niekoniecznie. Jest wiele plusów korzystania tego typu środków finansowych. Jestem zdania, że wiele zależy od konkretnej sytuacji biznesowej, finansowej oraz planów dalszego rozwoju danego biznesu. Bardzo duże znaczenie ma również odpowiednie dobranie produktu kredytowego do potrzeb danej firmy.
Dlaczego firmy zaciągają kredyty?
Pierwszym i najważniejszym powodem, dla którego firmy korzystają z kredytów bankowych jest odzyskanie lub zabezpieczenie płynności finansowej.
To czy firma przynosi zyski i jest rentowna jest podstawowym miernikiem jej sukcesu rynkowego. Wypracowany zysk jest jednak bezużyteczny, dopóki pozostaje tylko “na papierze” a nie w postaci gotówki na koncie firmy. Samo wystawienie faktury nie jest bowiem równoznaczne z otrzymaniem wpłaty gotówkowej na rachunek. Warto o tym pamiętać. O sukcesie firmy decyduje więc nie tylko zysk „papierowy”, ale również otrzymana płatność.
To właśnie brak płynności finansowej stanowi podstawowy powód ogłoszenia upadłości zdecydowanej większości firm. Nawet takich, które notowały zysk.
Problem z szybkim spływem środków od Klientów (tzw. należności), powoduje zawirowania z finansowaniem przez firmę bieżącej działalności – zakupem towarów, materiałów, z płaceniem dostawcom, terminowym wypłacaniem wynagrodzeń pracownikom czy regulowaniem podatków. Gotówka firmy zamrożona na kontach jej Klientów – pracuje dla nich, a nie dla firmy, która wystawiła fakturę.
Z czego wynika problem braku spływu należności za wykonaną usługę czy sprzedany towar?
Okazuje się, że odpowiedź na to pytanie jest dość prosta. Powszechne stało się, że większość firm udziela swoim kontrahentom tzw. kredytu kupieckiego. Innymi słowy sprzedają swoje towary lub usługi w sytuacji, kiedy ich nabywcy nie posiadają wystarczających środków finansowych, aby zapłacić za towar lub usługę już w momencie sprzedaży. Równie dobrze nabywcy mogą posiadać środki finansowe, ale wiedząc, że zwyczajowo otrzymują kredyt kupiecki, po prostu decydują się wykorzystać własne środki na inny cel.
Częste udzielanie kredytu kupieckiego ma miejsce z różnych powodów, np. konkurencja rynkowa, która oferuje możliwość otrzymania zapłaty po określonym terminie, siła przetargowa dużych sieci dystrybucyjnych, które w jakiś sposób “wymuszają” zaakceptowanie odległych terminów płatności itp.
Skupmy się jednak nie na powodach z jakich wynika sytuacja braku spływu gotówki do firmy, tylko raczej na skutkach, które powoduje.
Obserwuję, że wiele firm udziela kredytu kupieckiego, na zasadzie odwrotnej niż ma to miejsce w banku. Co to dokładnie oznacza?
- Firmy często nie sprawdzają czy dane Klienta są prawidłowe,
- Czy firma, której sprzedają dany towar lub usługę naprawdę istnieje,
- Nie monitorują czy należności spływają w ściśle ustalonym terminie,
- Nie pobierają żadnych prowizji ani odsetek od udzielonego kredytu (kupieckiego),
- Nie sprawdzają kondycji finansowej i zdolności kredytowej kontrahenta.
To wszystko powoduje, wystawienie się firmy usługodawcy lub sprzedawcy na duże ryzyko braku otrzymania płatności (zatory płatnościowe). To z kolei generuje dodatkowe koszty, takie jak:
- Koszty prowizji i odsetek bankowych, które ponosi firma (która nie otrzymała zapłaty), chcąc zachować ciągłość działania i wywiązywać się ze swoich zobowiązań,
- Koszty czasu pracy właściciela lub pracownika, który próbuje odzyskać wymaganą należność,
- Koszty pracy kancelarii prawnej lub firmy windykacyjnej, jeżeli zdecydujemy się poprosić o “ściągnięcie” wymaganej zaległości,
- Koszty innych produktów finansowych, które przywrócą płynność bieżącą w firmie np. kredyt w rachunku bieżącym czy faktoring.
Aby uniknąć powyższych ryzyk i kosztów warto spróbować lepiej zweryfikować swojego partnera biznesowego już na samym początku współpracy. Mogą się w tym okazać pomocne różnego rodzaju wywiadownie gospodarcze a w przypadku spółek z o.o. chociażby raporty finansowe dostępne w KRS-ie.
Dodatkowo sytuację płatniczą swojego kontrahenta lub dostawcy można sprawdzić w bazie BIK Moja Firma. Zobaczysz w jaki sposób firma reguluje swoje zobowiązania wobec banków czy innych instytucji. Przekonasz się też czy nie widnieje w rejestrze dłużników. Aby to zrobić, pobierz Raport o Kontrahencie. Wystarczy, że podasz NIP firmy, którą chcesz sprawdzić.
Drugim głównym powodem, dla którego firmy zaciągają kredyty w bankach jest realizacja inwestycji.
Środki własne są często niewystarczające, żeby wybudować nową siedzibę firmy, czy kupić nowe maszyny/urządzenia, które zwiększą dotychczasową produkcję. Nawet jeżeli firma przynosi regularny dochód to zanim zrealizowałaby z niego inwestycję, mogłoby minąć zbyt dużo czasu. Rozwój firmy, opierający się tylko na wypracowanym przez nią kapitale (tzw. wzrost organiczny) to w dzisiejszym, dynamicznym otoczeniu biznesowym mało konkurencyjna strategia.
Nie realizując planowanej inwestycji, w której konieczne byłoby posiłkowanie się kredytem inwestycyjnym, firma mogłaby nawet ponieść alternatywną stratę. Konkurencja, rozwijając się szybciej i bardziej dynamicznie mogłaby wyprzedzić firmę rozwijającą się wyłącznie w oparciu o własny kapitał i nawet przejąć jej Klientów! To byłby bardzo dotkliwy koszt! Koszt braku skorzystania z kredytu.
W opisywanej sytuacji zdecydowanie się na skorzystanie z kapitału obcego, żeby zdecydowanie przyspieszyć rozwój własnego biznesu wydaje się w pełni uzasadnione. Można to dokładnie wyliczyć i opierać swoje decyzje na twardych danych finansowych a nie na “przeczuciach”.
O ile w średnich i dużych firmach sprawą szacowania opłacalności inwestycji zajmują się odpowiednie działy analityczne na czele z dyrektorem finansowym, to w mikroformach często tego typu decyzje spoczywają na barkach właściciela. Owszem, nie musi się on dokładnie znać na każdym aspekcie swojego biznesu, zwłaszcza, że może “kupić” odpowiednie kompetencje na rynku. Skorzystanie z tego typu usług pozwoliłoby mu zająć się rozwojem firmy. Czas ulokowany w taki sposób zapewni zdecydowanie wyższy zwrot.
Podsumowując, firmy zaciągają kredyty w bankach głównie z dwóch w/w powodów:
- Żeby polepszyć swoją płynność finansową
- Żeby zrealizować planowaną inwestycję
Kredyt firmowy w banku – o co trzeba zadbać, zanim go zaciągniesz?
Pamiętaj, że przy okazji złożenia wniosku kredytowego bank przeprowadzi na Tobie i Twojej firmie “mały audyt”. Bardzo dokładnie sprawdzi Twoją kondycję biznesową i stan uregulowanych zobowiązań wobec ZUS-u czy Urzędu Skarbowego. Przeanalizuje także historię Twojego konta biznesowego oraz dokumenty finansowe. Jeżeli cokolwiek będzie budziło wątpliwości, to nie otrzymasz pieniędzy od banku.
Bank sprawdzi również Twoją dotychczasową historię spłat rat kredytowych w BIK-u osób indywidualnych (w każdym przypadku) oraz w bazie BIK-u przedsiębiorców. Ta druga baza zawiera tylko zobowiązania firmowe przedsiębiorcy – informacje o zaciągniętych kredytach obrotowych, inwestycyjnych czy kredytach w rachunku bieżącym firmy.
W bazie BIK osób indywidualnych zostanie sprawdzony/sprawdzona również Twój małżonek/małżonka (jeżeli posiadacie wspólnotę majątkową małżeńską). W przypadku spółek z o. o. bank pobierze raport BIK jej prezesa i często również udziałowców (w zależności od ilości posiadanych udziałów w spółce). Trzeba być na to przygotowanym.
Dodatkowo bank sprawdzi bazy Biura Informacji Gospodarczej, w tym Krajowy Rejestr Dłużników. Jeśli masz tam jakieś zaległości sprzed lat, lub nadal niewyjaśnione sprawy to lepiej je uporządkuj przed złożeniem wniosku kredytowego.
Zwróć też uwagę na to, czy w ciągu ostatnich miesięcy miały miejsce jakiekolwiek zajęcia egzekucyjne na Twoich rachunkach. Ich pojawienie się oznacza automatyczne odrzucenie wniosku kredytowego.
Warto też wziąć pod uwagę, że banki na ogół nie finansują przedsięwzięć zupełnie nowych, innowacyjnych, obarczonych dużym ryzykiem. To samo dotyczy określonych branż, które są często oceniane jako zbyt ryzykowne i firmy w nich działające mogą nie otrzymać finansowania. Przykładami takich branż generujących dla banków wyższe ryzyko mogą być np.: branża paliwowa, transportowa czy budowlana.
Jeżeli posiadasz kilka firm a o kredyt wnioskuje tylko jedna z nich, możesz być wręcz pewien, że bank będzie chciał również sprawdzić, jak wygląda sytuacja finansowa pozostałych – tzw. podmiotów powiązanych. Może się bowiem tak zdarzyć, że firma wnioskująca o kredyt wykazuje zysk a pozostałe firmy tego samego właściciela notują straty. Zysk w firmie wnioskującej o kredyt może być wynikiem “sztucznych” operacji między pozostałymi podmiotami wspólnego właściciela.
Zastanawiasz się prawdopodobnie, dlaczego banki działają w ten sposób, że “czepiają się” najmniejszych szczegółów i bardzo dokładnie “prześwietlają” Klienta? Jak oceniają która firma czy branża jest bardziej ryzykowna?
Mając w swoich portfelach setki czy tysiące kredytów udzielonych różnym firmom w różnych branżach, banki doskonale wiedzą jak takie kredyty są przez Klientów spłacane. Nowi Klienci są więc oceniani przez pryzmat tych, którzy zaciągali wcześniej podobne zobowiązania. Historia spłaty udzielonych kredytów wpływa więc znacznie na to, czy udzielić kolejnych, podobnych zobowiązań kolejnym podobnym Klientom.
Uzyskanie kredytu z banku dla swojej firmy nie jest szczególnie skomplikowane. Jeżeli wiemy na jakie elementy zwrócić uwagę, w jaki sposób przygotować wymagane dokumenty a firma jest w dobrej kondycji finansowej, to uzyskanie kredytu jest możliwe dość sprawnie.
Możemy również zlecić pozyskanie kredytu doradcy kredytowemu, który zrealizuje za nas wszystkie czynności od początku do końca. Ważne, żeby była to osoba, która specjalizuje się w danym typie kredytów i posiada duże doświadczenie. Jako przedsiębiorca, oszczędzisz w ten sposób sporo czasu, który będziesz mógł przeznaczyć na rozwój własnego biznesu.
Dość często spotykam się z takim podejściem, że mikro przedsiębiorcy starają się wszystko w swojej firmie zrobić samodzielnie. Począwszy od księgowości, poprzez sprawy urzędowe, na organizowaniu finansowania kończąc. Czy uzyskane w ten sposób oszczędności są rzeczywiście tego warte? Można się zastanowić, jaki jest koszt alternatywny niezajmowania się wtedy sprzedażą swoich produktów czy rozwojem firmy? To jest jednak temat na odrębną dyskusję.
Procedury otrzymania kredytu bankowego dla firmy różnią się nieznacznie w poszczególnych bankach. Generalnie każdy z nich bazuje na analizie dwóch podstawowych filarów podczas przyznawania kredytu. Są nimi:
Zdolność kredytowa firmy
Zabezpieczenia dla udzielanego kredytu
To tylko dwa i aż dwa kryteria, które przesądzają, czy firma otrzyma kredyt w banku czy nie. Zarówno pierwszemu, jak i drugiemu z w/w zagadnień poświęcę osobny wpis na blogu.
Wniosek o kredyt firmowy – Na jakie pytania warto sobie odpowiedzieć przed złożeniem?
Zanim zwrócisz się do banku po kredyt warto odpowiedzieć sobie na 10 poniższych pytań. To pewnego rodzaju checklista, która pomoże Ci zdecydować o wyborze najbardziej optymalnego kredytu dla Twojej firmy. Jest ona rozszerzeniem i uzupełnieniem dla zagadnień z wcześniejszego punktu artykułu “O co trzeba zadbać, zanim zaciągniesz kredyt firmowy w banku?”
1. Jaki masz cel kredytu firmowego?
Zastanów się do czego dokładnie jest Ci potrzebny kredyt? Od tego bowiem zależy dalszy wybór konkretnego rodzaju kredytu i banku, który Ci go udzieli. Jeżeli zależy Ci na zabezpieczeniu płynności finansowej to kredyt odnawialny w rachunku firmowym będzie odpowiednim rozwiązaniem. Jeżeli planujesz kupić lub wybudować nową siedzibę dla firmy, właściwym produktem kredytowym okaże się kredyt inwestycyjny. Dobranie odpowiedniego produktu do Twoich potrzeb jest kluczowe.
Wspomniane kredyty różnią się znacząco od siebie. Finalnie też cena każdego z nich jest diametralnie inna. Podczas gdy kredyt inwestycyjny jest oprocentowany na 3,5 – 4% w skali roku, to już kredyt w rachunku bieżącym potrafi być oprocentowany na 8-10% w tym samym przedziale czasowym.
2. Kredyt firmowy – na jak długo chcesz go zaciągnąć?
Im dłuższy okres kredytowania tym kredyt będzie Cię więcej kosztował. Zapłacisz bowiem większą kwotę odsetek od pożyczonego kapitału. Z drugiej strony zawsze można zaciągnięty kredyt spłacić szybciej. Część kredytów jest przyznawana na krótkie okresy np. 1 roku (kredyt w rachunku bieżącym), inne na np. 5 lat (pożyczki gotówkowe), a jeszcze inne nawet na 20 lat (kredyty inwestycyjne).
Chciałbym podkreślić, że ogromnie ważne jest abyś dobrał odpowiedni kredyt do odpowiedniego celu finansowania.
Budowanie np. hali magazynowej używając do tego celu środków z kredytu w rachunku bieżącym jest bardzo kiepskim pomysłem. Po pierwsze kredyt taki jest 2 a nawet 3 razy droższy od inwestycyjnego a poza tym, możesz się po roku dowiedzieć, że bank nie odnowi Ci kredytu w rachunku na kolejna 12 miesięcy i musisz go spłacić. Wtedy jest duży problem….
Używając kredytu niezgodnie z jego przeznaczeniem, możesz więc niepotrzebnie zwiększyć koszty finansowe i ryzyko niedokończenia inwestycji. Spotkałem się parokrotnie z takimi sytuacjami.
Na poniższym wykresie zobacz, jak zmieniają się koszty kredytowe w zależności od okresu kredytowania. Celowo przedstawiam okresy kredytowania 30 i 40 lat, żeby jeszcze bardziej uwypuklić tą zależność.
W poniższym przykładzie zaciągamy kredyt na kwotę 300 000 zł, oprocentowanie 5%, okres kredytowania 10, 20, 30, 40 lat. Całkowitą kwotę spłaty kredytu stanowi kapitał i odsetki w podanych okresach.
Kredyty inwestycyjne dla firm są dostępne z reguły na okres 10 – 15 lat. Zdarzają się również takie na 20 lata, ale tylko w nielicznych bankach.
3. Jakiej kwoty kredytu potrzebujesz?
Ustal jakiej kwoty kredytu rzeczywiście potrzebujesz. W pierwszej kolejności zastanówmy się nad kwotą kredytu mającego poprawić lub zabezpieczyć płynność finansową. Jeśli zawnioskujesz o zbyt małą kwotę może pojawić się problem z finansowaniem Twojej firmy. Może się również pojawić problem późniejszego zwiększenia wartości kredytu. Jeśli natomiast weźmiesz zbyt duży kredyt to spowoduje wzrost kosztów jego obsługi.
W przypadku kredytu inwestycyjnego, nieprawidłowe oszacowanie jego wysokości może pociągnąć za sobą ryzyko nieukończenia inwestycji. Żeby temu zapobiec każdy bank szczegółowo weryfikuje kosztorysy wszelkich projektów. Banki wymagają również od Klienta, żeby najpierw wykorzystał on wkład własny w dany projekt. Dopiero wtedy bank uruchomi transzę kredytową, która finalizuje realizację inwestycji.
4. Jaka będzie cena takiego kapitału (prowizje banku, odsetki) – całkowity koszt kredytu?
Na koszt kredyty składa się marża banku i stawka referencyjna po której banki pożyczają sobie pieniądze: WIBOR. Te dwa parametry składają się na oprocentowanie kredytu.
Na całkowity koszt wpływa również rodzaj rat kredytowych jakie będziesz płacił, czy będą to raty równe czy malejące.
O tym w jaki sposób wymienione wyżej oprocentowanie i rodzaj rat wpływają na koszty kredytowe możesz zobaczyć na przykładach, które umieściłem w poniższym artykule:
10 rzeczy, o których powinieneś wiedzieć, zaciągając kredyt hipoteczny
Na koniec, warto również uwzględnić wszelkie koszty dodatkowe różnego rodzaju kredytów firmowych. Mogą to być przykładowo:
- Opłata za niewykorzystaną kwotę kredytu,
- Koszt sporządzenia aneksu do umowy kredytowej,
- Opłata za rozpatrzenie wniosku,
- Opłata za wcześniejszą spłatę kredytu,
- Koszt sporządzenia operatu szacunkowego w przypadku zakupu nieruchomości,
- Opłata za ubezpieczenie na życie czy ubezpieczenie nieruchomości.
5. Kredyt na firmę – czy Ci się opłaca? Weź pod uwagę koszty!
Pomimo, że skorzystanie z kredytu będzie Cię kosztowało określoną sumę pieniędzy, to może się okazać, że jego zaciągnięcie pozwoli Ci na tym zarobić wielokrotnie więcej. Przykładowo, zaciągając kredyt obrotowy na zakup towarów będziesz mógł obrócić wielokrotnie większą ilością towaru, osiągając wielokrotnie wyższy przychód. Po odjęciu kosztów obsługi kredytu okaże się, że wyszedłeś na “duży plus”.
Wcześniej wspominałem też o koszcie alternatywnym nie zaciągnięcia kredytu. Może się okazać, że jest on dla Ciebie zbyt duży, bo np. konkurencja, rozwijając się szybciej przejmie Twoich Klientów, oferując bardziej konkurencyjne produkty czy usługi. W takiej sytuacji koszty kredytu na nowe inwestycje mogą okazać się wręcz marginalne.
6. Jakie są formalności i czas oczekiwania na decyzję kredytową?
Te informacje powinieneś otrzymać podczas pierwszych rozmów z bankiem. Nie należy się jednak sztywno trzymać wszystkich informacji usłyszanych na pierwszym spotkaniu. Może się bowiem okazać, że z przyczyn, które nie były zupełnie do przewidzenia termin wydania decyzji kredytowej przez bank się wydłuża. Lepiej więc działać z odpowiednim wyprzedzeniem.
7. W jakiej kondycji finansowej znajduje się Twoja firma? Czy masz zdolność kredytową?
Jako właściciel firmy to Ty a nie księgowa powinieneś wiedzieć najlepiej w jakiej kondycji finansowej znajduje się Twoja firma. Jaki masz zysk, jakie zobowiązania, amortyzację? Temu tematowi poświęcę już niedługo w osobnym wpis na blogu.
Księgowi nie widzą całego Twojego biznesu, a jedynie jego wycinek. Dane finansowe są bardzo ważne, ale dotyczą one przeszłości a nie przyszłości Twojej firmy.
8. Jaka jest forma zabezpieczenia kredytu na firmę? Czy posiadasz wymagane zabezpieczenia?
Zwróć tylko uwagę, czy proponowane przez bank zabezpieczenia dla wnioskowanego kredytu są dla Ciebie do zaakceptowania. Jeśli nie, może bank zgodzi się na inne rozwiązania. Tak czy inaczej, zorientuj się w danym banku, jakie zabezpieczenia są w nim powszechnie stosowane i które z nich masz do dyspozycji.
Temat zabezpieczenia kredytu jest dla banku jedną z dwóch kluczowych spraw (obok wyżej wymienianej zdolności kredytowej). Z tego powodu również temu zagadnieniu poświęcę osobny wpis na blogu.
9. Czy wymagany jest wkład własny?
W przypadku kredytów na inwestycje sprawdź, jakiego wkładu własnego wymaga bank, z którym rozmawiasz. Standardowo może to być 20% lub 10% wartości inwestycji netto. Sprawdź, czy masz wolne środki na taką procentową wartość wnioskowanego kredytu. Nie zapomnij przy tym o dodatkowej gotówce na VAT (jeżeli jesteś vatowcem), chociaż te dodatkowe wydatki również będziesz mógł skredytować w banku.
10. Czy możesz skorzystać z karencji w spłacie kredytu?
Ten punkt dotyczy stricte inwestycji realizowanej przy pomocy kredytu inwestycyjnego. Zastanów się czy potrzebujesz na początku spłacać tylko odsetki od uruchomionej kwoty kapitału kredytu. Czy bank, w którym wnioskujesz o kredyt umożliwia zastosowanie karencji w spłacie kapitału? Jeśli tak to na jaki długi okres?
Mogą Cię również zainteresować:
Dwie rzeczy od których zależy czy otrzymasz kredyt dla firmy
Z jakich kredytów dla swojej firmy możesz skorzystać?
Kredyt na firmę – podsumowanie
Kredyt daje firmie możliwość skorzystania z tzw. dźwigni finansowej. To może spowodować, że firma stanie się bardziej konkurencyjna na rynku i zacznie się rozwijać zdecydowanie szybciej. To jest jednak możliwe tylko wtedy, gdy zastosowany w niej model biznesowy powoduje, że firma potrafi się sama finansować. Kredyty nie są wówczas potrzebne, żeby “wiązać koniec z końcem”, tylko żeby rozwijać biznes na większą skalę.
Pamiętaj, że dźwignia finansowa jest “mieczem obosiecznym”. Potrafi działać na Twoją korzyść jak i na niekorzystność. Jeżeli prowadzisz firmę, to życzę Ci przede wszystkim świadomego podejmowania decyzji finansowych.
Zainteresował Cię temat kredytów firmowych? Jeśli tak to zapisz się w poniższym formularzu, żeby otrzymać informację, kiedy pojawią się kolejne wpisy na ten temat. Już niebawem, będąc subskrybentem mojego bloga otrzymasz również możliwość bezpłatnego skorzystania z profesjonalnych narzędzi finansowych.
Będę Ci wdzięczny za każde udostępnienie tej treści i pozostawienie komentarza.
Pozdrawiam 🙂
Paweł