Artykuł, który czytasz, jest kontynuacją I części wpisu na temat zmian, możliwych do wykonania na posiadanym kredycie hipotecznym. W poprzedniej części omawiałem takie zagadnienia jak:
- Karencja w spłacie kapitału
- Karencja w spłacie odsetek
- Karencja w spłacie kapitału i odsetek
- Spłata w walucie kredytu np. CHF
- Przewalutowanie
- Zmiana przedmiotu zabezpieczenia
- Zmiana właściciela nieruchomości
Zachęcam Cię do zapoznania się w pierwszej kolejności z całą treścią I części wpisu, dostępną tutaj:
14 zmian na kredycie hipotecznym, o których możesz rozmawiać ze swoim bankiem – część I
W dzisiejszej publikacji przybliżę Ci kolejnych 7 zmian na kredycie hipotecznym, o których możesz rozmawiać z bankiem. Są to:
- Odstąpienie od długu
- Przystąpienie do długu
- Odstąpienie od długu z tytułu kredytu hipotecznego z jednoczesnym przystąpieniem do długu
- Restrukturyzacja umowy kredytowej
- Wcześniejsza częściowa spłata kredytu
- Regularne miesięczne nadpłaty kredytu
- Wcześniejsza całkowita spłata kredytu 🙂
Wymienione powyżej możliwości pozwalają przetrwać różne “trudniejsze” chwile i zawirowania w okresie spłacania kredytu hipotecznego. Trzeba mieć jednak świadomość, że nie wszystkie z nich są dostępne w każdym banku! W razie trudności ze spłatą warto jednak pytać o każdą ewentualność, aby tylko nie dopuścić do procesu windykacji (odzyskiwania) swoich należności przez bank.
Z planem bowiem często bywa tak, jak na poniższym obrazku 🙂 Jednym słowem – nie wytrzymuje zderzenia z rzeczywistością.
Odstąpienie od długu – odłączenie się od kredytu hipotecznego
Zdarzają się takie sytuacje, w których obecni kredytobiorcy odstępują od zaciągniętego kredytu. Dzieje się to najczęściej w sytuacji, gdy dwie lub więcej osób zdecydowało się wspólnie zaciągnąć kredyt hipoteczny. Po pewnym czasie postanawiają, że chcieliby odłączyć się od zaciągniętego kredytu.
Takie ewentualności mają przykładowo miejsce w przypadku związków partnerskich, kiedy obydwie osoby zaciągnęły wspólnie kredyt hipoteczny, a po jakimś czasie decydują się ze sobą rozstać. Analogiczna sytuacja dotyczy również małżonków, którzy wspólnie zaciągnęli kredyt hipoteczny. Po rozwodzie, czy orzeczonej separacji nie chcą już wspólnie spłacać kredytu. Podzielili między siebie majątek i tylko jedno z nich pozostało kredytobiorcą.
Zdarza się też tak, że osoby z najbliższej rodziny (brat, siostra) użyczają swojej zdolności kredytowej, aby osoba im bliska mogła zaciągnąć kredyt. Po pewnym czasie, “odpisują się” od tego kredytu.
Odstąpienie od długu nie jest operacją łatwą! Jest możliwa, ale nie jest łatwa do przeprowadzenia. Żeby do niej doszło, sprawdzany jest szereg czynników.
Mamy do czynienia praktycznie z nowym wnioskiem kredytowym. Po jego kompleksowej analizie powstanie decyzja kredytowa, z której dopiero będzie wynikało, czy proponowane odstąpienie od kredytu jest w ogóle możliwe. Jeżeli jest możliwe, to na jakich warunkach?
Najważniejsze jest, aby osoba/osoby, które pozostają przy długu, posiadały zdolność kredytową (źródło spłaty), a kredyt był przez cały czas prawidłowo spłacany.
Sprawdzony zostanie przy okazji aktualny stan i wartość nieruchomości (zabezpieczenie kredytu). Kwestią kluczową jest również to, kto pozostaje lub kto został właścicielem nieruchomości.
Jeżeli cały proces odstąpienia od długu przebiegł po myśli wnioskujących, wtedy wszyscy kredytobiorcy zawierają aneks do umowy kredytowej oraz umowę o zwolnienie z długu.
Przystąpienie do długu – przyłączenie się do kredytu hipotecznego
W przypadku kredytu hipotecznego samo przystąpienie do długu występuje dość sporadycznie. Z jakiego powodu? W praktyce staje się ono jedynie dodatkowym zabezpieczeniem spłaty kredytu dla banku.
Polega na zapewnieniu (przez osobę przystępującą do długu) dodatkowego źródła spłaty kredytu. Po zawarciu takiej umowy nowy dłużnik staje się stroną wcześniej istniejącego kredytu. Odpowiada również za zobowiązanie w ten sam sposób jak wcześniejszy kredytobiorca.
Kiedy takie sytuacje mogą mieć miejsce? Najczęściej wtedy, kiedy następuje zmiana właściciela nieruchomości.
Przykładowo, kredytobiorca, który zaciągnął wcześniej kredyt samodzielnie, wstąpił w związek małżeński. Następnie małżonkowie zdecydowali, że dokonają podziału majątku wraz ze zobowiązaniami kredytowymi. Żona stała się więc współwłaścicielem nieruchomości i dodatkowo przystąpiła do zadłużenia z tytułu kredytu hipotecznego. Oboje małżonkowie spłacają wspólnie kredyt i są współwłaścicielami nieruchomości.
W przypadku kłopotów ze spłatą kredytu zdarzają się również przypadki, że do kredytu przystępuje kolejna osoba (np. osoba z rodziny lub partner/partnerka), aby zapewnić ciągłość spłaty kredytu i uniknięcia wypowiedzenia umowy kredytowej przez bank.
W przypadku tego typu zmiany na kredycie raczej każdy bank chętnie ją realizuje. Jest to bowiem dla niego lepsze zabezpieczenie kredytu przed potencjalnym brakiem spłaty.
Odstąpienie od długu z tytułu kredytu hipotecznego z jednoczesnym przystąpieniem do długu
To jest połączenie dwóch powyższych zmian w jedną. To chyba najbardziej złożona do przeprowadzenia zmiana, ale jak najbardziej możliwa. Skorzystanie z niej daje nowe możliwości do wykorzystania w dość nietypowych sytuacjach. Takowe się jednak zdarzają.
Kiedy powyższa zmiana może mieć miejsce i z jakiego powodu jest dokonywana? Wyjaśnię ją, opierając się na poniższym przykładzie.
Przykład
Kredytobiorca, wraz ze swoją partnerką zaciągają kredyt hipoteczny. Kupują mieszkanie, w którym wspólnie zamieszkują i wspólnie spłacają raty kredytu hipotecznego. Po pewnym czasie decydują, że się rozstają. Kredytobiorca z naszego przykładu po jakimś czasie zakłada swoją rodzinę z zupełnie inną osobą. Partnerka kredytobiorcy również. Łączy ich jedynie wspólny kredyt we frankach szwajcarskich.
Regulują więc między sobą sprawy finansowe, a nieruchomość sprzedają rodzicom jednej ze stron. Następnie udają się wszyscy do banku i składają wnioski o odstąpienie od długu z tytułu kredytu hipotecznego (kredytobiorca i jego była partnerka), z jednoczesnym przystąpieniem do długu (rodzice kredytobiorcy). Bank wyraża na to zgodę.
Nowymi właścicielami nieruchomości i osobami spłacającymi kredyt zostają rodzice kredytobiorcy z naszego przykładu. Mieli oczywiście wcześniej zdolność kredytową na przystąpienie do zadłużenia. Zdecydowali się jednak wynająć zakupione mieszkanie i kwotę spłaty raty miesięcznej, regulują z otrzymywanego czynszu najmu.
Kredytobiorca natomiast i jego dawna partnerka “odzyskali” swoje zdolności kredytowe.
Restrukturyzacja umowy kredytowej
W okresie spłacania kredytu hipotecznego, przez 20 czy 30 lat, mogą mieć miejsce różne nieprzewidziane zdarzenia, które znacznie utrudniają lub wręcz uniemożliwiają spłatę kredytu hipotecznego. Finalnie mogą one doprowadzić do sytuacji, że na krótszy lub dłuższy czas można utracić stałe źródła dochodu. Nie ma wtedy możliwości do terminowego regulowania różnych zobowiązań, włączając w nie również ratę kredytu hipotecznego.
Najważniejsze w tej sytuacji to gotowość do rozmowy z Bankiem, stałego utrzymywania kontaktu i wspólnego poszukiwania rozwiązań. Najgorsze co można zrobić, to “strategia ignoranta” i unikanie jakiegokolwiek kontaktu z Bankiem.
Restrukturyzacja umowy to inaczej zmiana jej struktury w taki sposób, aby dopasować ją do aktualnych możliwości kredytobiorcy. Może ona zawierać kilka zmian opisanych w tym artykule jednocześnie.
Przykładowo, może to być:
- karencja w spłacie odsetek lub kapitału z jednoczesnym wydłużeniem okresu trwania kredytu,
- ustalenie indywidualnej wysokości spłaty rat, gdzie przez okres 1-2 lat rata będzie w połowie swojej pierwotnej wysokości a następnie wzrośnie.
Kombinacji jest naprawdę sporo. Kluczowe jest jednak, żeby prowadzić na bieżąco dialog z bankiem. Każdemu bankowi chodzi o to, żeby klient przede wszystkim spłacał kredyt. Ewentualne postępowania, które mają za zadanie odzyskanie pieniędzy banku z udzielonego kredytu, generują zawsze koszty i czas dla banku i Klienta.
Jeżeli nawet dojdzie już do wypowiedzenia umowy kredytowej przez bank, to w wielu przypadkach istnieje przecież możliwość jej “przywrócenia” (na pewnym etapie) i kontynuowania spłaty rat.
Wcześniejsza częściowa spłata kredytu hipotecznego
Takiej zmiany na Twoim kredycie hipotecznym Ci życzę 🙂 Świadomość, że można szybciej spłacić zaciągnięty kredyt, jest bardzo motywująca.
Daje też pewnego rodzaju komfort psychiczny, wiedząc, że mogłeś sobie na nią pozwolić. Dodatkowo cały kredyt hipoteczny będzie nas mniej kosztował, ponieważ nie poniesiesz wyższych odsetek od pożyczonego kapitału kredytu.
Dokonując operacji częściowej spłaty, powinieneś sprawdzić najpierw kilka rzeczy:
- Czy bank, w którym posiadasz kredyt hipoteczny, nalicza prowizję od wcześniejszej spłaty kredytu? Jeżeli tak, to przez jaki czas od momentu jego uruchomienia?
- Czy częściowej spłaty kredytu hipotecznego możesz dokonać od razu, czy jesteś zobowiązany zawrzeć jakiś dodatkowy aneks do umowy kredytowej?
- Czy takiej operacji możemy dokonać samodzielnie w systemie bankowości elektronicznej danego banku, czy tylko w oddziale banku?
Na koniec kwestia kluczowa!
Czy w wyniku wcześniejszej spłaty kredytu chcesz, skrócić sobie okres kredytowania, utrzymując obecny poziom miesięcznej raty kredytowej? Wtedy cały kredyt spłacimy np. 5 – 10 lat wcześniej.
A może chciałbyś obniżyć sobie miesięczną ratę spłaty kredytu o kilkaset złotych, ale spłacać kredyt przez ustalony wcześniej okres?
Osobiście jestem zwolennikiem wcześniejszej spłaty ze skróceniem okresu kredytowania. To jest rozwiązanie zdecydowanie korzystniejsze finansowo. Całościowo kredyt hipoteczny będzie wtedy po prostu mniej kosztował, ponieważ zapłacimy mniej odsetek.
Regularne miesięczne nadpłacanie kredytu hipotecznego
Nie każdy może sobie oczywiście pozwolić na wcześniejsza, częściową spłatę kredytu. W takiej sytuacji masz możliwość dokonywać regularnych miesięcznych nadpłat kredytu.
Uwaga! Należy sprawdzić, który bank daje kredytobiorcom taką możliwość.
Taka operacja nie jest bowiem możliwa w każdym banku. Wynika to z kwestii proceduralnych, np. konieczności każdorazowego podpisywania aneksu do umowy kredytowej w momencie dokonywania nadpłaty kredytu. Może to wynikać również z kwestii systemowych – brak możliwości technicznej dokonywania miesięcznych nadpłat rat w systemie danego banku.
Dokonując miesięcznych nadpłat kredytu, należałoby wziąć pod uwagę te same 4 czynniki, co te wyżej wymienione w powyższym punkcie – przy częściowej wcześniejszej spłacie kredytu. Dodatkowo niezbędne jest sprawdzenie, czy system transakcyjny (informatyczny) danego banku na to pozwala.
Czy w ogóle opłaca nam się robić takie miesięczne nadpłaty kredytu hipotecznego? Moim zdaniem zdecydowanie Tak! Ten temat bardziej rozwinę w osobnym wpisie.
Wcześniejsza całkowita spłata kredytu hipotecznego
Najbardziej życzę Ci tej zmiany na Twoim kredycie hipotecznym! 🙂
Każdy, kto zaciąga kredyt hipoteczny, marzy o tym, że kiedyś go w całości spłaci i “uwolni się” spod wpływu Banku, udzielającego kredyt.
Możesz dojść do wcześniejszej całkowitej spłaty kredytu na kilka sposobów:
- Spłacając comiesięczne raty. Zajmie to tyle lat, na ile zaciągnąłeś kredyt hipoteczny.
- Spłacając comiesięczne raty oraz dodatkowo nadpłacając co miesiąc drobne kwoty. To spowoduje, że spłacisz kredyt zdecydowanie szybciej.
- Spłacając comiesięczne raty, dokonując miesięcznych nadpłat oraz dokonując kilku większych nadpłat kredytu. Takie rozwiązanie, w zależności od wysokości kwoty zaciągniętego kredytu i wysokości kwot częściowych nadpłat potrafi skrócić okres Twojego kredytu nawet do kilku lat!
- Można w końcu sprzedać nieruchomość, na którą wziąłeś kredyt i spłacić go w całości. Jeżeli jednak brałeś kredyt na zakup nieruchomości, w której mieszkasz to mija się to z celem 😉
Może Cię również zainteresować:
24 błędy, które możesz popełnić, zaciągając kredyt hipoteczny!
Zmiany w kredycie hipotecznym, o których możesz rozmawiać z bankiem – podsumowanie
Moją intencją w tym artykule było pokazanie, ile możliwych do wykonywania zmian na posiadanym kredycie hipotecznym posiadają kredytobiorcy. Z jakich rozwiązań mogą korzystać w razie potrzeby i że przede wszystkim należy rozmawiać z Bankami w sytuacjach różnych trudności ze spłatą. Obydwu stronom: Klientowi i Bankowi, zależy przecież na spłacie kredytu.
Pierwszego dnia mojej pracy w banku, kolega, który mnie wdrażał w nowe obowiązki, w pewnym momencie odwrócił się do mnie i powiedział: „Paweł, gdybyś czegoś nie wiedział, to pytaj”. Problem tylko polegał na tym, że ja nawet nie miałem pojęcia, o co mam go pytać…
Chciałbym, abyś Ty po lekturze tego artykułu już wiedział, o co możesz pytać bank 🙂
Jeżeli informacje, które znalazłeś w tym wpisie okazały się dla Ciebie pożyteczne, to mogą się one okazać wartościowe również dla innych osób. Udostępnij proszę ten artykuł swoim znajomym.
W ten sposób Ty również dzielisz się wiedzą, więc proszę Cię, zrób to teraz! 😊
Pozdrawiam serdecznie
Paweł